Aromatyczne ciasta i wyborne desery to nieodłączny element nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia – bez nich Gwiazdka nie byłaby tak wyjątkowa. Rozwiąż nasz apetyczny quiz i przekonaj się, jak dobrze znasz sekrety słodkich, świątecznych specjałów.

Co sprawia, że atmosfera świąt ma w sobie tyle magii i niezwykłego uroku? Bliskość ukochanych osób, dźwięk dobrze znanych kolęd, choinka obsypana prezentami i oczywiście smak wybornych, gwiazdkowych specjałów. Tradycyjne ciasta, aromatyczne ciasteczka korzenne i słodkie desery to wspaniałe zwieńczenie świątecznych wieczorów w rodzinnym gronie. Z gwiazdkowymi łakociami wiąże się wiele zwyczajów i wierzeń, a ich wyjątkowość polega na niezmiennych recepturach, przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Weź udział w naszej zabawie i sprawdź swoją wiedzę na temat słodkich tradycji Świąt Bożego Narodzenia.

Czy wiesz, że… Od wielu lat wśród świątecznych łakoci królują czekoladowe figurki przedstawiające postać Świętego Mikołaja. To nieodłączny dodatek do mikołajkowych i gwiazdkowych prezentów, który szczególnie cieszy małe łasuchy. W tworzeniu dużych, czekoladowych figur z wizerunkiem Mikołaja specjalizują się wielcy mistrzowie cukiernictwa. Największa na świecie czekoladowa statua Świętego Mikołaj, wykonana we Włoszech miała aż 5 m wysokości.

Grudzień to miesiąc prezentów i radosnych niespodzianek, a pierwszą okazją do obdarowywania bliskich są oczywiście mikołajki. Dzień 6 grudnia jest dla Świętego Mikołaja próbą generalną przed wigilijnym wieczorem, kiedy worek z prezentami pęka w szwach. W odróżnieniu od uroczystej Gwiazdki, mikołajkowe święto zwykle celebruje się znacznie skromniej, stawiając na symboliczne prezenty, które mają zaakcentować uczucia, jakie żywimy do bliskich nam osób.

Nie bez powodu jednak z mikołajek najbardziej cieszą się dzieci. Maluchy na całym świecie wyczekują upominków, które przywiezie im starszy pan z brodą, albo jeden z jego baśniowych pomocników. Warto bowiem wiedzieć, że mikołajki obchodzone są nieco inaczej w różnych zakątkach globu. I choć czasem różni je data i tajemniczy gość z prezentami, który nie zawsze ma postać poczciwego Świętego Mikołaja. Bez względu na zwyczaje i tradycje, mikołajki na całym świecie łączy jeden cel – szczerzenie szczęścia i radości. Ta sama misja przyświecała pewnemu biskupowi z Miry, na cześć którego świętujemy mikołajki.

Dawno temu, w średniowiecznej Licji…

Pierwowzorem Świętego Mikołaja, którego dziś utożsamiamy z okrąglutkim, starszym panem w czerwonym stroju był prawosławny i katolicki duchowny z rejonów wschodniej Licji (dzisiejszej Turcji). Według historycznych źródeł żył na tych terenach na przełomie III i IV w. Ze współczesnym wizerunkiem Mikołaja łączy go imię i oczywiście chęć czynienia dobra. Ten prawdziwy Mikołaj był bowiem biskupem, a czynności kapłańskie pełnił w niewielkiej miejscowości Mira. Słynął z dobrego serca i ogromnej wrażliwości na krzywdę innych. O jego żywocie krąży wiele sprzecznych informacji i legend. Wiadomo natomiast, że urodził się w miejscowości Patara w Licji w dość majętnej, ale bardzo pobożnej rodzinie. Dorastając wiedział już, że chce poświęcić życie Bogu. Po śmierci swoich rodziców cały rodowy majątek oddał biednym. Stawał w obronie słabych i pokrzywdzonych, chętnie niósł pomoc innym.

Nie jest do końca jasne, jak umarł Mikołaj z Miry, ale za swój pobożny żywot i bezgraniczne dobro uznano go świętym. Kroniki historyczne podają, że święto ku czci biskupa z Miry już od IX w. obchodzone jest 6 grudnia na całym świecie. Przez pewien czas pamięć o szlachetnym duchownym czczono także 9 maja, jednak zwyczaj ten nie przetrwał do dziś. Także i 6 grudnia od dawna nie jest już świętem kościelnym. Taką decyzję podjęto na II soborze watykańskim, argumentując, że nie ma jednoznacznych dowodów na istnienie Mikołaja z Miry.

Postulat przeciwników kultu tego świętego spotkał się z gwałtownym protestem ze strony zwolenników legendarnego biskupa. Ostatecznie papież zadecydował, że święto 6 grudnia zostanie usunięte z kalendarza kościelnego i traktowane jako tzw. wspomnienie dowolne. Mimo wielu kontrowersji na temat świętego Mikołaja, pamięć o jego historii przetrwała próbę czasu, a zwyczaj celebrowania mikołajek na dobre zagościł w naszej tradycji.

Słodkie święto nie tylko dla najmłodszych

Dziś mikołajki to przede wszystkim zapowiedź nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia. Choć dzień 6 grudnia nie jest obchodzony tak hucznie jak Gwiazdka, to jednak obie okazje łączy postać Świętego Mikołaja i rytuał obdarowywania się prezentami. Na upominki najbardziej czekają maluchy, ale mikołajkowa zabawa w polegająca na wręczaniu sobie symbolicznych drobiazgów cieszy także dorosłych. Mikołajki to świetna okazja do pokazania bliskim, że o nich myślimy i że są dla nas ważni. Ten zwyczaj najczęściej obchodzony jest w gronie przyjaciół i znajomych, przybierając formę towarzyskich spotkań lub przedświątecznych imprez.

Istotą mikołajkowych upominków nie jest ich wartość, ale pomysłowość. To doskonałe pole do popisu dla osób twórczych i kreatywnych, które potrafią samodzielnie wyczarować piękne przedmioty. Ręcznie malowane naczynie, czapka z kolorowej włóczki, biżuteria, albo barwnie ozdobiony album na zdjęcia to pomysły, które cieszą bardziej, niż drogie prezenty ze sklepu. Poświęcając czas i energię na własnoręczne wykonanie podarunku udowadniamy bliskiej osobie, jak wiele dla nas znaczy.

Nieodłącznym elementem mikołajek są także słodkości. Te domowej roboty także mogą stanowić wyjątkowy prezent. Słoik ciasteczek lub ręcznie wykonane pralinki to uniwersalny upominek, który ucieszy każdego łasucha. Mikołajkowe świętowanie nie może się odbyć również bez czekolady, dlatego warto wzbogacić prezentowe paczuszki kakaowymi smakołykami.

Czekoladowe łakocie mogą stanowić także samodzielny prezent. Elegancki zestaw złożony ze słodkich tabliczek w różnych smakach, nadziewanych cukierków, czy wybornych czekoladek to doskonały pomysł na mikołajkowy upominek. Marka Wawel co roku oferuje świąteczne kompozycje pełne słodkich specjałów. Tegoroczne święta osłodzą nam kultowe czekolady z legendarnej krakowskiej fabryki, a także pyszne Żelki jak SMOK, klasyczne Krówki i kultowe Michałki. Taki słodki prezent to marzenie każdego miłośnika czekoladowych słodkości.

Mikołajkowe zwyczaje w różnych zakątkach świata

Mikołajki celebruje się nie tylko w Polsce, ale także w wielu innych krajach. Nie wszędzie jednak to grudniowe święto obchodzone jest tak samo. Pod względem zwyczajów najbliżej nam do Czech i Słowacji, gdzie Mikołaja także wita się 6 grudnia. Sędziwy pan z brodą przybywa do dzieci w towarzystwie anioła i czarta – to oni podpowiadają mu, który maluch był grzeczny i zasługuje na podarunek, a komu należy się rózga. W Hiszpanii i w USA dzieci także wyczekują Mikołaja w pierwszą niedzielę adwentową. W obu krajach na upominki przygotowuje się specjalne skarpety, do których maluchy chowają listy z życzeniami. W mikołajkowy wieczór starszy pan w czerwonym płaszczu zabiera korespondencję, a w ich miejsce zostawia prezenty.

W wielu państwach mikołajki obchodzi się dzień wcześniej, niż u nas. 5 grudnia prezenty otrzymują dzieci w Belgii i Holandii. Rolę skrytek na upominki pełnią tam buty i koszyki, które wieczorem wystawia się przed dom. Starszy pan przybywa nie w czerwonym, ale w czarnym stroju, pobrudzonym sadzą z komina. Mikołajkowymi prezentami dla maluchów są czekoladowe łakocie w kształcie pierwszych liter ich imion. Belgijskie i holenderskie dzieci nie zapominają także o zwierzętach Świętego Mikołaja. Zmęczone renifery mogą posilić się specjalnie przygotowanymi dla nich przysmakami – marchwią i pachnącym sianem.

W Niemczech początek grudnia to okazja dla Mikołaja, żeby sprawdzić, jak sprawują się małe urwisy. Dziadek z białą brodą wędruje od domu do domu z wielką księgą, w której sporządza notatki na temat zachowania każdego malca. Grzeczne dzieci otrzymują słodycze i wiedzą już, że w świąteczne wieczór mogą liczyć na upragnione podarunki pod choinką. Latorośl, która sprawia rodzicom wiele problemów, za karę dostaje rózgę, węgiel albo… ziemniaki. Czy ktoś jeszcze wątpi, że warto być grzecznym przez cały rok?

Co ciekawe, w niektórych krajach Świętego Mikołaja zastępują inne baśniowe postacie. W Szwecji od dawna w tej roli występuje skrzat Jultomte, który pojawia się z prezentami dopiero w wigilijny wieczór. We Włoszech na świąteczne upominki trzeba czekać aż do święta Trzech Króli. W tym dniu maluchy odwiedza wiedźma Befana.

Staruszka przylatuje na miotle i wrzuca prezenty przez komin. Francuskie dzieci czekają na dziadka z brodą, ale nie jest to Mikołaj. Pere Noel, czyli "Bożonarodzeniowy ojciec" to postać świecka, zupełnie niezwiązana z tradycją katolicką, czy anglosaską. Dzieci w Syrii zamiast Mikołajek świętują Nowy Rok, a prezenty roznosi im… świąteczny wielbłąd.

Ta niezwykła różnorodność mikołajkowych zwyczajów może nieco zdumiewać, ale z drugiej strony wyjaśnia, jakim cudem Mikołaj jest w stanie obdarować upominkiem wszystkie dzieci na całym świecie. Jak widać, starszy pan ma szczegółowo rozpisany grafik i wielu lokalnych pomocników, którzy dobrze wiedzą, jak wywołać radość na twarzy każdego malucha.

Klasowe mikołajki to część naszego dzieciństwa. Dziś 6 grudnia to okazja, by przypomnieć drugiej osobie, jak bardzo jest dla nas ważna. Prezenty można adresować nie tylko do najmłodszych, ale do różnych grup wiekowych. Nie macie gotowego pomysłu? Spieszymy z pomocą!

Kto z nas nie pamięta słynnego losowania karteczek podczas mikołajek. Tworzyło się listę, na której każdy wpisywał, co chciałby dostać. Czasami były to nie jedna, ale dwie rzeczy do wyboru po to, aby ułatwić zadanie temu, kto niezbyt wiele wiedział o danej osobie. Zwykle komuś zdarzało się wyjawić przed czasem, na kogo trafił, ale większość osób dochowywała tajemnicy. Wiadomo było, komu zawdzięczaliśmy ten sukces. Oczywiście nauczycielom, którzy ogłaszali jedną prostą zasadę – każdy kto zdradzi imię wylosowanej osoby będzie musiał napisać wypracowanie. To działało idealnie, nawet na największych plotkarzy klasowych! W dniu wręczania prezentów ekscytacji nie było końca. Z radością odkrywaliśmy swoje podarki, ale równie chętnie zaglądaliśmy do sąsiedniej ławki, aby podejrzeć, co wylosował nasz kolega czy koleżanka…

Mikołajki to tradycja, z której rzecz jasna najbardziej cieszą się najmłodsi. Wcale nie oznacza to jednak, że my, dorośli nie możemy brać w niej udział. Przeciwnie! To świetna okazja, aby podarować coś wyjątkowego bliskiej osobie. Jeżeli chcemy mieć pewność, że trafimy w jej gust, szukajmy rzeczy z motywem świątecznym, a jednocześnie zróżnicowanych i uniwersalnych, czyli takich jak:

Naczynia termiczne

To świetne rozwiązanie, dzięki któremu zawsze możemy napić się ulubionej kawy czy herbaty w dowolnym miejscu. Oczywiście kubek termiczny to propozycja stricte umowna. Równie dobrze można wybrać termiczną butelkę ze stali nierdzewnej. Zaletą takich gadżetów jest to, że utrzymują temperaturę zarówno gorących, jak i zimnych napojów. Fani klasyki z pewnością będą zadowoleni z kubków z wygrawerowaną sentencją, a amatorzy zero waste docenią szklaną butelkę na wodę z filtrem węglowym. Skoro mowa o ekologii, warto zwrócić uwagę także na opakowania z liści bananowych, kubki termiczne w wersji składanej, a nawet naczynia z otrąb. Dość ekstrawaganckie, ale na pewno na czasie. Takie mikołajki z pewnością nie przejdą bez echa!

Zabawne skarpetki

Puszyste w środku, świąteczne na zewnątrz i do tego jeszcze z gumową podeszwą antypoślizgową. Śmieszne, kolorowe (rodem z amerykańskich komedii familijnych) lub bardziej klasyczne, np. w kratkę, grochy lub paski. Skarpety we wzory to propozycja dla każdego członka rodziny. Mogą być czerwono-zielone z białym wzorem, a dla kolekcjonerów są jeszcze te ze wzorem Mikołaja, renifera albo… "owocowe". Wprawdzie do lata daleko, ale widok rajskich arbuzów, bananów czy ananasów sprawi, że od razu zrobi się cieplej na sercu. A jak wiadomo, każdy marzy o odrobinie słońca, zwłaszcza w zimowe dni. Póki co możemy liczyć na grubsze ubrania w postaci skarpet i nie tylko. Ciekawą opcją są również welurowe piżamy i kombinezony na suwak.

Czekoladowe łakocie

Soczyste galaretki, cukierki w wielu smakach i oczywiście tabliczka czekolady – przeważnie te frykasy trafiały do naszego dziecięcego worka pełnego słodyczy. Nierzadko były w duecie z pachnącymi mandarynkami i orzechami wrzuconymi dla dekoracji (które koniec końców też zjadaliśmy). Dziś możemy przywołać wspomnienia z lat młodości i zafundować bliskiej osobie równie uroczy podarek. Najlepiej zrobić to za pośrednictwem słodkich łakoci od Wawelu, zapakowanych w mikołajkowo-świąteczny worek. Znajdziemy w nim Czekoladę truskawkową i mleczną, Michałki Klasyczne, Żelki jak SMOK jogurtowe, Żelki jak SMOK owocowe, Żelki jak SMOK owocowe z sokami, Żelki jak SMOK kwaśne oraz Krówkę Mleczną. Czy wy też już nie możecie doczekać się swojego prezentu?

Akcesoria do telefonu

Każdy fan elektroniki ucieszy się ze słuchawek bezprzewodowych lub specjalnego uchwytu z przyssawką – to oczywiste propozycje. A co powiecie na dwustronny powerbank z lusterkiem, dzięki któremu można doładować telefon, a przy okazji poprawić makijaż? Zwykle takie akcesoria pakowane są w ozdobne woreczki, co dodatkowo cieszy oko. Oryginalnym upominkiem będzie również długopis do smartfona – takie przenośne źródło zasilania z reguły ma więcej niż jedną funkcję, np. podłączenie do USB, piórko do ekranu dotykowego czy gumkę do czyszczenia ekranu. A może waszą uwagę zwróci pluszowa podkładka pod tablet? Można na niej oprzeć urządzenie i swobodnie obejrzeć ulubiony film świąteczny!

Zestaw złotej rączki

Jeżeli bezskutecznie szukacie prezentu dla wymagającego faceta, najlepszym wyborem będzie mini-zestaw narzędziowy, przechowywany w sprytnym etui. Na pozór wygląda jak typowa męska kosmetyczna, ale jej zawartość kryje znacznie więcej niż tylko nożyczki. W środku może być np. niewielki młotek, kilka uniwersalnych śrubokrętów, a także miarka, latarka, a nawet końcówki do wkrętarki. Wiele zależy od ceny takiego zestawu, ale za niewielkie pieniądze można znaleźć naprawdę przyzwoitą "walizeczkę". Każdy majsterkowicz z pewnością będzie zachwycony tak nietypowym prezentem mikołajkowym. Od dziś nie będzie wymówek, że nie ma czym przykręcić śrubki, a ten obrazek, który od dawna leżał w szufladzie, wreszcie będzie mógł zawisnąć na ścianie.

Przybornik krawiecki

Skoro "uszczęśliwiamy" panów majsterkowaniem, może dla równowagi wręczymy paniom etui wyposażone w akcesoria do szycia? Warto mieć je zawsze pod ręką i to nie tylko w domu, ale i na wyjeździe. Dzięki niemu już nigdy nie trzeba będzie nerwowo szukać nożyczek czy nici we właściwym kolorze. Tu mamy wszystkie elementy w jednym miejscu – od igieł różnej wielkości, po naparstek, agrafkę i centymetr. Myślicie, że taki zestaw spodoba się jego nowej właścicielce? My sądzimy, że tak. W końcu zawsze znajdzie się jakaś koszula bez guzika czy spodnie do zacerowania!